Sen o nietypowej wojnie
Byliśmy na zewnątrz na mszy świętej i nagle samoloty zaczęły zrzucać bomby, każdy zaczął uciekać i ja też. Schowałam się pod mostem żeby nie oberwać.Zaczęła się wojna ale tylko w naszej miejscowości, chciałam uciec z kimś gdzieś indziej ale zostaliśmy złapani i osadzeni w więzieniu. Pojawił się tam całkiem miły żołnierz i chyba mu się spodobałam bo obiecał mnie uwolnić, ale nie za darmo. W zamian zostałam jego kochanką. Kiedy wyszłam na wolność zobaczyłam jakby kopułę nad naszą miejscowością, wróg niszczył kościół, zaczął wszystkich kontrolować i wtedy się obudziłam :(źródło: moj-sen.biz - Ezoteryka Rzeczypospolitej XXI wieku
Opinie na temat artykułu