Przed tymi wydarzeniami też coś się ciekawego działo, ale zupełnie nie nie pamiętam co. Najwcześniej pamiętam, że przybyłem do swojego domu, chyba w przeszłości, chociaż wszystko było takie jak teraz, tylko moja rodzina była młodsza, a przynajmniej tak myślałem we śnie. Ogólna atmosfera była bardzo melancholijna. Pamiętam że przytulałem się do taty, a potem powiedział mniej więcej coś takiego "Ty naprawdę jesteś wolny?" na co ja "no a wy nie?" i odpowiedział bardzo niejasno "może trochę kiedy spadnie deszcz" czy coś takiego. Zrobiło mi się tak smutno, że zacząłem płakać, próbowałem wymyślić coś co uwolni moją rodzinę. W płaczu zaatakowałem siostrę krzesłem, może myślałem, że to coś pomoże, ale powiedziała mi mniej więcej: "weź się nie wygłupiaj" i mnie odepchnęła. Pamiętam, że w tamtym momencie już nie była młodsza, a po tym się obudziłem. Potem znowu zasnąłem i to jest część w której pamiętam dość wiele szczegółów i chciałbym wiedzieć co to wszystko znaczy. Byłem w jakimś nieznanym mi budynku, podłoga była z ładnie wypolerowanych desek, ściany szaro-żółte i miałem jeden cel: sprawdzić wszystkie pomieszczenia w nim. Generalnie byłem w pustej hali szerszej niż wyższej i na jej końcu na środku ściany była jakaś winda lub korytarz idący w dół. Akurat nie pamiętam dokładnie jak to wyglądało, tylko że gdzieś schodziłem, lecz tam nic nie było więc się wróciłem. Potem poszedłem na schody po lewej stronie, z których korytarz prowadził w prawo i widziałem pomieszczenie gdzie byłem wcześniej. Teraz idę dalej prosto i wchodzę do hali sportowej tak, że jestem przy ścianie, naprzeciwko mnie kolejne drzwi ale w sali jest jakiś żołnierz wiec nie mogłem tak po prostu sobie przejść i udać ze go nie widziałem (zwłaszcza ze on mnie widział). Więc podszedłem i chciałem chyba wyjaśnić co tu robię. Rozmawiamy chodząc w kółko i w początkowo pustej hali zrobiło się przedszkole. Wszędzie jakieś dzieci się klockami bawiły, czasem trudno było przejść. Ogólnie zrobił się bałagan i nie dało się biegać, a to była hala sportowa wiec czułem taką wewnętrzną potrzebę. Zrobiliśmy jedno, dwa kółka wokół sali i na koniec się go spytałem, czy mogę pójść tam gdzie dalej chciałem (bo może pilnuje żeby tam nie wchodzić), ku mojej uciesze zgodził się, wiec spytałem czy mogę pobiec na co on "jak chcesz zniszczyć czyjąś prace", bo wszędzie dzieci z klocków coś budowały. No więc gdy podszedłem, otwierając drzwi o coś na podłodze uderzyłem i drzwi wydały dźwięk, jeszcze żołnierz mnie przestrzegł, żebym był cicho i gdy wszedłem one za mną zniknęły. Nagle znalazłem się u siebie w domu w przedpokoju. Wtedy podchodzi do mnie wieloryb a raczej moja siostra, która trzymała pluszowego wieloryba i chciała mnie chyba nim przestraszyć ale nie bardzo jej wyszło bo dosłownie podchodzi i mówi "Łaaaaaa Jestem wielkim wielorybem! Łoooooo", choć z początku widok wieloryba był zastanawiający zwłaszcza, że takiego pluszaka nigdy nie miałem. Potem jakby nigdy nic, zapominając ze jestem w swoim domu kontynuowałem misje przeglądnięcia wszystkich pomieszczeń, ale za jakie drzwi nie zaglądnąłem był tam zawsze mój pokój - ciemny i smutny.
Twój sen zawiera wiele różnych elementów i scen, które mogą mieć różne znaczenia. Oto kilka możliwych interpretacji:
Przetwarzanie przeszłych emocji: Twój sen może wskazywać na potrzebę przetworzenia trudnych i smutnych wspomnień z przeszłości. Odwiedzanie swojego domu z przeszłości i doświadczanie różnych emocji związanych z rodziną może symbolizować próbę zrozumienia i pogodzenia się z tymi wydarzeniami.
Poszukiwanie wolności i wyzwolenie: Pytanie, czy jesteś naprawdę wolny, może odzwierciedlać tęsknotę za niezależnością i wyborem własnej drogi w życiu. Twoje łzy i próba uwolnienia rodziny mogą symbolizować pragnienie zmiany, uwolnienia się od trudnych relacji lub ograniczeń, które odczuwasz w swoim życiu.
Odkrywanie nieznanych obszarów: Przeglądanie różnych pomieszczeń i odkrywanie nowych miejsc w budynku może symbolizować eksplorację nieznanych aspektów swojego życia. Może to oznaczać otwarcie się na nowe doświadczenia i możliwości.
Zmiana perspektywy: Przemiana hali sportowej w przedszkole może wskazywać na zmianę atmosfery i perspektywy na życie. Może to symbolizować potrzebę spontaniczności, beztroski i radości w Twoim życiu.
Ciemny i smutny pokój: Twój pokój może odzwierciedlać przyciemnione uczucia lub problemy emocjonalne, z którymi się mierzysz. Może to sugerować potrzebę skonfrontowania się z tymi uczuciami i poszukiwania sposobów na ich rozwiązanie.
komentarze