Biały czarny
Wchodzę do kuchni - a tam wszystko białe, oprószone mąką. Na pytanie co się stało kuzynka odpowiedziała mi, że spadła półka. Wchodzę do mojego pokoju, a tam moja mama patrzy przez okno. Podchodzę do niej i widzę na parapecie kawałki filetów z łososia. Zaczęła mi coś przez okno pokazywać - taki budynek cały w czarnej nowoczesnej fasadzie, na dole budynku były kredą narysowane kolorowe kwiaty, które ktoś zaczął zmazywać. Wyszłam z pokoju, a tam moja teściowa mówi, że moja mama zwariowała.