Wyniki wyszukiwania: Mój mąż

Dzień ślubu, biorę ślub z kolegą. Dobra zabawa na weselu, nagle źle się czuje. Idę się położyć klade się i zbiera mnie na wymioty, okazuje się że jestem w ciąży. Przychodzi mój drugi mężczyzna którego kocham i mowie mu że jestem w ciąży. Leżymy w objęciach. Mówię mu że nie wiem czy jestem w ciąży z nim czy z obecnym mężem. Wchodzi mój mąż i mówię mu że się już lepiej czuje i wracamy na zabawę po mojej namówię. Mężczyźni nie wiedzą do końca o sobie.

Śnił mi się mój zmarły teść jako żywy, był wesoły i uśmiechnięty. Następnie moja teściowa i mój mąż zaczęli go powoli kroić i zjadać, wyciągnęli mu wszystkie wnętrzności i mózg, który też zjedli. Zostawili to na łóżku w drugim pokoju .Słyszałam za ścianą jak mówi do nas cześć.Gdy rano wstaliśmy przyszedł do nas bez dwóch stóp.

Sen pamiętam od połowy, jak mój mąż pojechał z kolegami do Jarosławca na weekend do hotelu, dzwoniłam do niego a on był pijany i palił (w normalnym życiu nie pali). Był wobec mnie mnie obojętny. Wrócił, a ja sprawdzałam mu telefon żeby coś znaleźć i kazałam mu dzwonić do jego firmy, że nie ma kontaktu z moim tatą i tak zrobił. Wyciągnął telefon i przekazał mi słuchawkę, a w telefonie kolega męża powiedział tak „trzeba przyjechać rozpoznać bo jest czarny worek" coś tam jeszcze powiedział i dodał "nie było szans, włożył głowę pod tir z piaskiem" Nie odpowiedziałam nic, tylko się rozpłakałam i pomyślałam że muszę to powiedzieć mamie i się obudziłam.

W jakimś zamieszaniu znalazłam trojaczki wieku około 2 lat - dwaj chłopcy i dziewczynka. W moim odczuciu dzieci były porzucone lub co dziwne uciekły. Choć były małe, były bardzo samodzielne i świadome - przestraszone. W następnej chwili pamiętam, że usiłuję zorganizować nam życie. Ogarnia mnie poczucie miłości do obcych dzieci, spełnienia, ale jednocześnie martwię się jak zareaguje na to mój mąż. W końcu ustaliliśmy z racji swojego wieku i czasów, że jesteśmy już spełnieni w tym obszarze. Widzę jak oddaję dzieci do żłobka. Pierwszy dzień zostaję wezwana, gdyż jeden z chłopców coś zmalował. Mały patrząc na mnie z przerażeniem prosił, bym go nie biła za przewinienie. Wówczas zrozumiałam, co przeszły dzieci i od czego uciekły. Przytuliłam go mocno, dałam buziaka w policzek i obiecałam mu, że już nigdy tak się nie stanie. Poprosiłam o przyprowadzenie pozostałej dwójki, mówiąc, że na pierwszy dzień wystarczy wrażeń. Dziwne, bo całą trójkę trzymałam na rękach i usiłowałam się zorganizować. A one patrzyły na mnie

Śniło mi się ze byłam na weselu kuzyna. Była na nim moja babcia, która nie żyje od 16 lat. Miała na sobie pogniecioną sukienkę. Widziałam to i chciałam jej to powiedzieć, ale przypomniałam sobie ze nie żyje i nie chciałam jej robić przykrości. Moja mama zawsze skromna, a na weselu była "odstawiona". Wymalowana i wyszykowana jak nigdy. No i wpada mój mąż w koszulce sportowej i adidasach. Wstyd mi było że tak się na wesele wystroił i kazałam mu się przebrać. Najwięcej szczegółów zapamiętałam właśnie o strojach więc to może być kluczowe. Całe przyjecie tez było w dziwnej aranżacji, krzywe obrusy i stoły.