Zderzenie z tirem
Nie pamiętam zbyt wiele, wiem, że jechałam z moim chłopakiem i jego kolegą do domu. Mój chłopak prowadził, ale musiał coś wyciągnąć więc jego przyjaciel pomógł mu jedną ręką kierować. Dużo gadali, śmiali się, a ja siedziałam za miejscem kierowcy i bałam się tego jak prowadzą. Na skrzyżowaniu nie zatrzymał się, a było to skrzyżowanie między osiedlami. Z lewej strony zobaczyłam nadjeżdżający w zwolnionym tempie tir ciemnego koloru. Pamiętam, że nie czułam paniki, tylko ułożyłam się wygodnie, popatrzyłam w górę, zamknęłam oczy i czekałam. Obudziłam się przerażona. O co chodzi?